Tutaj jeden z tekstów Terlikowskiego najeżdżający na WOŚP: KLIK
srał ich pies obydwóch.. jeden kłapciuch broni kościoła bo kuria mu nabija kasę. a wiadomo że gdzie władza tam i w jednym rzędzie zakichany kler, bo trzeba trzymać kasę i pilnować wpływów.
Za to jąkała też nie lepszy.. robi strasznie wielki happening i ludzie to łykają.. 50% z tego co uzbiera oddaje faktycznie na cele charytatywne, a drugie 50% bierze dla siebie jako koszta utrzymania tego cyrku... debile latają z serduszkami bo to modne i tak wypada. Jak wszyscy dają to ja nie mogę nie dać, bo będą palcem pokazywać że jestem taki i owaki..
Motto jest takie: jeżeli chcesz pomagać to znajdź koło siebie jakąś biedną rodzinę i wspomagaj ich sam.. a nie jak jebany leń idziesz na łatwiznę serwowaną z telewizora