Znajomy kiedyś mówił, że jak mu z kontenera kradli paliwo to pewnego razu się wkurwił, bo Policja nie mogła ich złapać, więc wymyślił taki sadystyczny plan.
W kontenerze mieściło się ponad tona ropy, zostawił w niej koło 100 litrów i najebał cukru do niego. Powiedział, że jak normalnie nie da się z nimi to chociaż im się odpłaci raz a dobrze.
P.S. Od tej akcji, już ani razu nic nie zajebali, bo pewnie nie mieli już do czego lać