Węgierski rencista zmarł wskutek pogryzienia przez dwa agresywne osły, hodowane w gospodarstwie rolnym na zachodzie Węgier - poinformował wydawany w Budapeszcie bulwarowy dziennik "Bors".
Tragedia ta wydarzyła się w wiosce Magyarszecsoed w graniczącym z Austrią komitacie Vas. Osły zaatakowały 65-letniego mężczyznę, gdy jechał motorowerem do swego domku wypoczynkowego. Zwierzęta powaliły rencistę na ziemię i gryzły go tak długo, aż przestał dawać oznaki życia.
Rejonowy lekarz weterynarii powiedział gazecie, że osły uznały przejeżdżającego drogą obok gospodarstwa mężczyznę za intruza, który chce wtargnąć na ich terytorium i dlatego stały się agresywne. Obecnie przebywają na kwarantannie.
prosto z wp.pl
Tragedia ta wydarzyła się w wiosce Magyarszecsoed w graniczącym z Austrią komitacie Vas. Osły zaatakowały 65-letniego mężczyznę, gdy jechał motorowerem do swego domku wypoczynkowego. Zwierzęta powaliły rencistę na ziemię i gryzły go tak długo, aż przestał dawać oznaki życia.
Rejonowy lekarz weterynarii powiedział gazecie, że osły uznały przejeżdżającego drogą obok gospodarstwa mężczyznę za intruza, który chce wtargnąć na ich terytorium i dlatego stały się agresywne. Obecnie przebywają na kwarantannie.
prosto z wp.pl