I jak zwykle na sadolu sami eksperci...
Michal13 napisał/a:
To wina tego zjeba co przechodził ale skąd on sie tam znalazł kurwa .
Nie wina tego co przechodzil tylko tego w samochodzie ktory postanowil go przepuscic.
IOI napisał/a:
w drugiej sekundzie widac wyraznie dzure w asfalcie na ktorej prawdopodobnie stracil panowanie na motocyklem.
Dziure moze i widac wyraznie, ale to nie ona byla przyczyna tego zdarzenia.
Jak zatrzymasz w 3 sekundzie kiedy motocyklista wyjezdza z prawej strony to widac, ze jeszcze jedzie normalnie. Miedzy 3 a 4 sekunda widac jak daje po heblach. Widocznie sie zagapil i za pozno zauwazyl, ze samochod przed nim sie zatrzymal. Ewidentnie widac jak zbyt mocno przyciska przedni hamulec i mu kolo ucieka przez to wpada w poslizg.
ps
nie jestem ekspertem