sereja3 napisał/a:
Jak on sie po tym jeszcze ruszał to nie rozumiem. Ghost rider jebany.
Słup z drewna, prąd mógł być nieduży. U nas się na takim instaluje uziom od poprzeczki do dołu, ale może tam nie. A może go wcześniej nie dotknął, albo dopiero na samym końcu, stąd ten łuk.
Ale najlepsze, że po wstępnej traumie jeszcze chwycił przewód łapą.
EDIT: A nie, przyjrzałem się dobrze, jednak słup z betonu. U nas taki ma uziemienie przez zbrojenie w środku. Tam, chuj raczy wiedzieć.