Każdy wierzy w to co chce i mimo że muzułmańskie brudasy napierdalają swoje żony i wysadzają się w powietrze w centrum Jerozolimy i innych miast (często europejskich) to nic wielkiego. Lepiej przyjebać się do księdza pedofila i uważać wszystkich katolików za fanatycznych pojebów. Dziękuję za uwagę.
Najlepsze w tym jest to, że i tak większość ateistów to ludzie którzy obchodzą Boże Narodzenie, zapieprzają z koszyczkiem w święta Wielkanocne.
Ja też obchodzę "Boże Narodzenie" mimo, że jestem ateistą, ponieważ mi po prostu zmienił się cel.Nie idę czcić Boga tylko spędzić czas z rodziną. Chcąc nie chcąc katolickie święta stały się tradycją w tym kraju.