Majlooo nie mam nic przeciwko offroad, ale w 9 przypadkach na 10 te debile rozjeżdżają leśne ścieżki, niech spierdalają na poligon jakiś
Właśnie jesteś w błędzie. Kluby zrzeszające miłośników off-roadu przeważnie posiadają swoje tereny lub takowe dzierżawią. Co więcej, dbają o porządek i przyrodę na swoim terenie, a już na pewno nie jeżdżą na dziko.
Po polach i lasach śmigają tylko debile w pseudo terenówkach,żeby powozić dupeńkę lub kumpli w terenie, oraz nagminnie właściciele kładów. Co ciekawe, klubowicze gonią takich delikwentów właśnie dlatego, że potem tacy ludzie jak ty, twierdzą że off-roadowcy niszczą pola i lasy.
Ale rzęchy. Nie mogłeś sobie kupić czegoś szybszego?