po facebook'u i angielskich telefonach komorkowych krazy wiadomosc (sms) typu - tlumaczenie z ang. - wydalem tyle kasy na bilet do Polski aby zobaczyc swoja ulubiona druzyne w akcji, kiedy kopie tyki przciwnikowi teraz zostaje tylko kupic bilet w strone powrotna do domu, bo jakis "bastard" nie dopilnowal wszystkiego do konca, jestem zawiedziony - podpisano: kibic Polski"
takie zarty sie "rudych" trzymaja