Wysłany:
2013-03-30, 15:19
, ID:
1984905
Zgłoś
wcześniej go poważnie uważałem za pedała, po sposobie zachowania, te jego jebane "siemanko" etc no ale po tym kawałku gdzie z dziewczyną gada o mokrej picie albo długich i twardych frytkach, to zwracam honor.
Przepisy to wystarczy przeczytać w książce, byle jakie podstawy znajomości w kuchni, czyli czego z czym nie wolno mieszać i każdy może tak gotować jak on, nie przeginajcie.
Kiedyś jakoś nie było takiego problemu że ktoś sobie żarcia nie umiał zrobić, dzisiaj jest, bo za dużo fejsbukowych studenciaków się porobiło, to i nawet prostej potrawy sobie zrobić nie umieją -.-