Love_is_Love napisał/a:
Strasznie się na takie rzeczy patrzy. Nie ma nic gorszego niż odzieranie starszego człowieka z godności. Być może jakby dawać imigrantom szansę poprawy i w sytuacji recydywy odsyłać ich z najbliższą rodziną skąd przybyli...
Natomiast ciekawi mnie najmocniej jak zachowują się nie imigranci, ale ich dzieci urodzone w Europie zachodniej. I myślę że te nowe pokolenia są nadzieją tamtejszych polityków i jednocześnie prawdziwą motywacją otwarcia granic.
Widzę w Twoim komentarzu pewne sprzeczności. Sprzeczności w zestawieniu z poglądami współczesnego społeczeństwa. To społeczeństwo bowiem albo jest silnie spolaryzowane wobec poszczególnych tematów-w kontekście tego odcinka, załóżmy, tematów: imigracji, mieszania się ras, konsekwencji imigracji albo tak mi się tylko zdaje, ale rzadko spotykam komentarz, w którym autor pisze o dawaniu imigrantom szans poprawy w tym samym zdaniu , w którym pisze o odsyłaniu ich, w dodatku z najbliższą rodziną do miejsca ich pochodzenia. Co do dalszej części komentarza to moja opinia jest taka: Imigranci zachowują się różnie, jedni pracują i płacą podatki, są częścią społeczeństwa, inni należą do gangów lub organizacji ekstremistycznych; dzieci imigrantów tak samo; nowe pokolenia są nadzieją i jednocześnie zmorą, dla każdego zawsze, jak zmiany w życiu, kończysz pewien etap i masz nadzieję, że następny będzie lepszy, ale jednocześnie boisz się, że może być gorszy. W kontekście pokoleń: zagłosują na nas czy na naszych przeciwników. A co do motywacji do otwarcia granic to trzeba wiedzieć przed kim, co i kiedy się otwiera.