W Stanach w gniazdku jest 110v, nie zabija tylko piesci
220v to śmiertelna dawka.
Z tego co widzę to dotknął tylko fazy, a sama faza nie zabije w żadnym kraju, chyba że kogoś ze słabym sercem
W Stanach w gniazdku jest 110v, nie zabija tylko piesci
220v to śmiertelna dawka.
No dobra madrale, jak juz czepiamy sie szczegulow to w domowym gniazdku mamy napiecie PRZEMIENNE a nie ZMIENNE.
110v odpowiednio podane jak najbardziej moze oddzielic dusze od ciala, tak samo jak dotkniecie tylko fazy panie Radrad.
Dziekuje
Dowidzenia.