Jak mnie wkurwiają takie filmiki. Pieniędzy nie ma na nic, likwiduje się stacje pogotowia, ratownicy medyczni popierdalają w japonkach bo nie przysługują im porządne buty i nikt tego nie respektuje. SORy upadają. 112 nie działa, brakuje karetek specjalistycznych, a jak już się zdarzą to z 60 letnią grubą jak smok panią doktor co się nawet nie schyli do poszkodowanego. Aż tu nagle pojawia się jakiś film z dronem, który leci na pomoc z AED. Dron ma wbudowany system wykrywania żywych i martwych. Po otwarcia pudełka wyświetla się laseczka z CPR i mówi co koleś ma robić. Kurwa no szlag mnie trafia. Niech się ten dron przy większym powiewie wiatru zjebie komuś na łeb, albo niech sobie w dupie tym dronem powierci i na harda wrzuci, chociaż jakiś pożytek będzie.

A sam filmik chuja warty nie ma nic wspólnego z akcją ratunkową, nie wydzielono żadnych stref, poszkodowani walają się gdzie chcą, karetka stanęła sobie pod samymi wrakami w plamie płynów eksploatacyjnych . Kongo kurwa KONGO.