Po tym poznać wyższą kulturę i cywilizację - najpierw zapoznanie się z przeciwnikiem, jasno zasygnalizowane rozpoczęcie walki oraz tradycyjna broń biała. Dodatkowo umiejętnie wkomponowany czynnik wyrównujący szanse ze względu na płeć w postaci utrudnienia jakim był pojazd. Nawet sekundanci się znaleźli. Do zebrania pełnej noty, w mojej ocenie, zabrakło rzucania rękawiczką w twarz adwersaża ale to poniekąd usprawiedliwić można porą roku.
Tymczasem hindus czy inny murzyn walkę rozpocząłby dopiero po upewnieniu się, że zaskoczy przeciwnika. Najlepiej we śnie czy podczas publicznej defekacji.