Powiem tak
Miałem ok rok temu do czynienia z turasem którego spotkałem w moim rodzinnym mieście przypadkiem i sam go zaczepiłem właśnie z tego powodu że wydał mi się ciemniejszy i żeby podpytać co on tutaj robi.
A był to czas że ta granica była szturmowania więc tym bardziej poczułem się żeby poweszyc
Okazało się że przejazdem nocował bo tak se rzucił że pojedzie se do Estonii pooddychać powietrzem morskim ( chłop pracował w Niemczech i miał niemieckie obywatelstwo )
Gadka szmatka chłop okazał się równym gościem
Ja z grubej rury do niego powiedziałem że my tu nie lubimy ciemniejszych typów robiących z Europy burdel na co on odpowiedział równie grubo że "się nie dziwi". Później rozwinął te myśl że Niemcy nie wiedzą nawet jak wielki bigos se zgotowali tą diaspora islamską i że on też nie ma zrozumienia dla młodych ludzi którzy nie szanują kraju do którego przyjeżdżają ( wspomniał min o tym że w autobusach normą są typy 20 lat wpierdalajqce się z butami na kanapy z petem w gebie i przemoc względem białych kobiet)
On był długim emigrantem zrodzonym w tureckiej rodzinie w Holandii po czym życie zawloklo go do Niemczech, gdzie pracuje jako kierowca tiktuka wożący turystów po Berlinie.
Ogólnie rzecz miała miejsce w nasze święto niepodległości. Nie 2022 lecz 2021
On był wtedy przez moment na górze na tym pochodzie ( bo to tylko z centralnego na górę wyjść wystarczyło)
Pytałem go też o to jak ten marsz pokazują Media w Niemczech. Okazało się że jako nacjonalistów.
Zgodziliśmy się wtedy że Europa się radykalizuje każde państwo przedstawia inne jako gorsze i uznaliśmy oboje że w zla stronę to wszystko zmierza ( proroczo jak się 4 miesiące później okazało była wojna weuropie)
Typ dał mi jeszcze film do obejrzenia ( w sensie zaproponował) który jego zdaniem ładnie opisuje co się dzieje na świecie ( dodaje fotę zrobioną tego dnia z jego telefonu) sam tego filmu jeszcze nie oglądałem jak ktoś chce niech obejrzy.
Sam dodał że imigracja islamska do Niemiec osiągnęła poziom nasycenia który powoduje kierunek tylko w jednak stronę - islamizacja ( jeżeli nic innego się nie zdarzy na jej drodze) biorąc pod uwagę jeszcze zawzięcie islamistów i "indifference" normalnych Niemców wychowanych na paradygmacie odejścia od przemocy która może kończyć się tym co Hitler zrobił.
Ogólnie koleś był ciemniejszy ale wychował się w kulturze europejskiej i powiedział że boi się o świat który zostawia swojej córce, bo jest to gorszy świat niż ten w którym przyszło mu żyć i że jest mu smutno jak na to wszystko patrzy.
To na prawdę w Niemczech wygląda słabo pod tym względem skoro tacy jak on - stający z dystansu imigranci drugiego pokolenia tego wszystkiego się boją i poniekąd odcinają się od własnej pierwotnej kultury widząc w niej zagrożenie dla ładu.
Tak oto wyglądało moje spotkanie z tym na oko 50 letnim obywatelem Niemiec.