Jak ktoś kiedyś mądrze napisał, o aborcji mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest dobra, bo zabija płody, z drugiej chujowa, bo daje kobiecie wybór. Ale nie o tym dziś.
Na chuj lansujecie tego typu chujostwa? Była sobie jakaś panienka, coś śpiewała, chuj wie co, nikt o niej nie słyszał, aż tu nagle wielka kurwa fala lansu i ciągłego pierdolenia o niej, głównie ze środowisk kościelnych. W końcu wcześniej ani o niej, ani o jakiejś tam kurwa nagrodzie którą dostała za skrobankę nawet nie słyszał. Ale dzięki wam ta pani jest dziś bardzo sławna, a wycięcie jej występu i dodatkowo pierdolenie o tym daje jej dużo więcej sławy, niż występ w tvp której i tak nikt nie ogląda. Brawo kurwa wy