To jest nic, ja powiesiłem kiedyś takiego sztucznego pająka właśnie nad drzwiami na wysokości głowy tak zwisał, moja nauczycielka od angielskiego otwiera drzwi a tu czarna wdowa przed oczami. Tak głośno krzyczącej babki jeszcze nie słyszałem, do tego jak uciekała to się wypierdoliła i całkiem nieźle poturbowała
Nie muszę chyba tłumaczyć ze to była jej niedoszla ostatnia lekcja z nami, po prostu nie uczyła nas już dalej bo bała że jeszcze coś odpierdolimy. Ubaw po pachy był