Wybierzcie jakąkolwiek dyscyplinę sportową w której istnieje reprezentacja Polski, lub przynajmniej coś na styl reprezentacji, czyli amatorskie trampki z zamiłowania, to okaże się, że Polacy w danej dyscypilinie coś znaczą, potrafią grać i nie są wyśmiewani.
Ale niee, ważniejsze jest posiedzenie przed telewizorem i patrzenie jak dobrze płatne dziwki, z nowiuśkimi BMW pod stadionami i setkami tysięcy na kontach grają jak ostatnie pizdy, a gracji mają, co nieprzmierzając Pan Łysy z Liverpoolu, parę tematów wyżej.
Dziękuję, podziękuję, wszystko byle nie to, gdzie grają pieniądze, a nie zamiłowanie