Że kapiszony do hukowca się robi, to rozumiem, bo biegaczy trzeba czymś startować, ale kto kapiszonowe loftki wynalazł?? Do czego i kiedy taki wynalazek miałby się przydać? Już nie pytam nawet, kto wpadł na pomysł, żeby takie naboje załadować policjantom na fawele...