Loaloa napisał/a:
Filmy o i dla niedorozwojów z tzw. "Ściany wschodniej". Świat, w którym alfą i omegą są na spółę proboszcz i miejscowy komendant policji. Czasem jeszcze sołtys, byle żadnemu z powyższych za bardzo się w interesy nie wpierdalał. Spora grupa polaków chce, by tak wyglądał cały kraj... i mają w tym całkiem wymierne sukcesy.
Lubię ten film i jestem ze ściany wschodniej, ale mam też dystans do siebie i te nasze śledzikowanie przyjmuję z uśmiechem. Tak naprawdę jest to obraz wsi w całej Polsce, a jeśli nazywasz ludzi oglądających ten film niedorozwojami, to nazywasz zapewne kilka milionów ludzi, bo ten film jest popularny w całej Polsce i można go obejrzeć regularnie w telewizji.