Wysłany:
2011-09-18, 21:35
, ID:
795162
5
Zgłoś
@up a ja dziś jechałem za matizem. Nawet bym go wyprzedził, ale akurat skręcał.
*był jeszcze jakiś zjebany dziadek który zajechał mi drogę jak wyjeżdżał ze sklepu, pierdolony skurwysyn w suvie, najpierw wyjeżdża na środek drogi i stoi 2 minuty, a potem wlecze się środkiem drogi że nie można go wyprzedzić.
Ale jebłem zjebanego posta.