jolmen13 napisał/a:
Klasyczne przeciągnięcie: Samolot stracił siłę nośną: za niska prędkość, dziób zbyt wysoko uniesiony, kolejnym dowodem jest ruch rotacyjny. Przeciągnięcie z reguły występuje najpierw w jednym skrzydle, przez co maszyna zaczyna robić "korkociąg". Aby udało się "wyjść" z czegoś takiego trzeba nie tylko nie lada umiejętności, oraz samozaparcia (naturalnym odruchem jest próba poderwania maszyny ku górze, trzeba jednak zwiększyć prędkość i skierować maszynę ku ziemi. Ciąg silników powinien wynosić 85%, nachylenie 5 stopni), ale także odpowiedniej wysokości. Samolot lecący na wys. 10 000 metrów po odzyskaniu kontroli w czasie 45 sekund może zdążyć opaść nawet 4 km w dół. Dlatego nie było możliwości uratowania się załogi jeśli utrata siły nośnej nastąpiła tak nisko nad ziemią. Pytanie tylko co doprowadziło do przeciągnięcia?
Aha, jestem ekspertem: dziękuje.
Masz racje, przeciągnięcie było zajebiste. Autor tematu wysnuł teorię, że chcieli spierdalać przed rakietami, jednak przyczyna przeciągnięcia była inna.
Samolot przewoził kilka ciężkich wozów pancernych. Jacyś idioci, którzy je mocowali spierdolili robotę i mocowania przy starcie puściły. Wszystkie wozy poleciały na tył samolotu, przenosząc jednocześnie jego środek ciężkości daleko do tyłu.
Efekt tego pierdolonego niedbalstwa możemy zobaczyć na tym filmiku.