Słabo... myślałem, że będą mu łeb przy szyi rżnąć, żeby ratować zbrojenie i zostawią głowę, jak martwego szpaka na czereśni dla przestrogi.
Nie miał nikt tam mocnego aku, żeby podpiąć pod pręty i zrobić mu jeszcze masażer z dyskoteką? To napewno jest Brazylia?