Może i idiota, ale zamiast stanąć i sprawdzić czy żyje ( ewentualnie co by tu zajebać gdyby nagrywający był czarny) to wszyscy jadą dalej.
A dlaczego sie zatrzymywać? Niech zdycha w przyszłości nie bedzie stwarzał zagrożenia. Rozumiem gdy sebiksy kogos napierdalaja i wszyscy nagrywaja to telefonami i nikt nie pomaga, ale jak ktos sam się prosi na drugi świat to dlaczego mam mu przeszkadzać?