No ale pedał przecież. Nie będziesz miał tu życia, zaraz Ciebie gimbusy dopadną.
P.S. A jebie mnie to, że był biseksualny, jak żył. Miał talent i tylko to mnie interesuje.
trzeba być tępym czarnuchem, z kilogramem gówna zamiast mózgu, żeby podejmować się próby wykonania tego utworu, posiadając jedynie mizerne zdolności wokalne nabyte na korespondencyjnym kursie melorecytacji organizowanym przez Spółdzielnie Inwalidów "Daremny Trud" z Bąbolic Wielkich.