Ja bym zabil tego pitbula czy chuj wie co to tam jest po prostu skrecilbym mu kark i nie obchodzilyby mnie konsekwencje
Plastykpl napisał/a:
Dobrze że miała maseczkę. A tak serio to nikt z nich nie słyszał o metodzie duszenia pasem do spodni takiego skurwiela? Zapinasz pasek i podduszasz do stanu otępienia beztlenowego - albo do śmierci. I po problemie. A potem właścicielkę tą samą metodą .
Ty dobry pomysl z tym paskiem dzieki sam bym na to nie wpadl ale mi kurwa cisnienie podniosl pierdolony pchlarz az sprawdzilem ile moj pasek jest w stanie wytrzymac. Kurwa ja wpadlbym w szal gdybym cos takiego zobaczyl na ulicy a gdyby to mojego psa takie bydle zaatakowalo to kurwa nie wiem chyba po uduszeniu tego kundla naprawde bym zaczal dusic ta jebana wlascicielke hehehe
malo co jest mnie wstanie z rownowagi wyprowadzic ale w takiej sytuacji to bym poszedl po bandzie