Wysłany:
2016-07-02, 12:46
, ID:
4616853
7
Zgłoś
Nie oglądałem filmu mówię od razu. Mój promotor prowadził swego czasu badania nad mokrym anizotropowym trawieniem krzemu wspomaganym mikrofalami. Efektem badań było kilkunastokrotne zwiększenie szybkości trawienia, ale była także obserwacja pewnego efektu. Wszelkie materiały poddane ekspozycji mikrofalom zostają aktywowane i ten proces utrzymuje się przez wiele godzin ba nawet tygodni! Faktycznie mikrofale rozbijają DNA, ale nie tylko nasze DNA, modyfikują białka w pożywieniu z kuchenki mikrofalowej, które później po zjedzeniu modyfikuje nasze białka, robimy z siebie GMO. O zgrozo okazało się, że już w wyniku ekspozycji na promieniowanie o mocy kilkudziesięciu mW aktywacja utrzymuje się przez godziny a kuchenka mikrofalowa ma moc kilkuset W (około pięciu rzędów więcej, czyli setki tysięcy razy więcej)! Pamiętajcie, że mikrofale zaczynają się od około 1 GHz, czyli coś co pracuje z takimi częstotliwościami (elektronika, anteny) jest zagrożeniem dla człowieka. Im wyższa częstotliwość tym większa energia promieniowania. Czyli smartfony z LTE pracujące na 2,4 GHz rozgrzewają wasze ucho tak mocno, że się poci, czyli rozgrzewa się woda w mózgu czyli modyfikują się białka. Panowie sperma to też białko, jeśli nosicie telefon przy jajcach to sobie te jaja gotujecie. Tak samo wasze wspaniałe procesory i7, 3,5 GHz trzymane na jajcach podgrzewa atmosferę nawet bez kontaktu fizycznego, bo to jest promieniowanie. Jak już stawiacie lapka na brzuch czy kolana warto stosować podkładki najlepiej zaopatrzone w folię metalową, podobnie etui na smartfona z folią, tylko będzie się do was czasem ciężej dodzwonić. Albo najlepiej zmienić telefon na 3310. Ale to wszystko i tak tylko wybór mniejszego zła bo przestrzeń XXI w. jest wypełniona silnym promieniowaniem mikrofalowym z sieci komórkowych przed którym nie uciekniemy bo rezygnacja z rozwoju sieci szerokopasmowych spowolni rozwój gospodarczy a zwłaszcza zmniejszy konsumpcję co oczywiście nie wchodzi w grę.