Mi akordeon kojarzy się z wiejskimi imprezami na podwórkach Bimberek, rodzinka i ogólna libacja, 0 cyganów i 0 cygaństwa A jeśli komuś kojarzy się ten instrument z tym marginesem społecznym to jedyne co mi pozostaje to współczuć, że taki zajebisty sprzęt został w waszych umysłach spaczony przez jebanych cyganów. Chuj im w dupy.