DzidaZawodnik napisał/a:
Rozjebali komuś ogrodzenie, a im się nic nie stało.
Gdzie to szczęśliwe zakonczenie do chuja?!
Młodość, coś co 15 lat później zabiłoby cię dwukrotnie, w tamtym wieku pozwala szybko się podnieść i mózg z automatu się przełącza w tryb "szybkie spierdolenie z miejsca wypadku zanim się ktoś zorientuje".