Widzicie to czarny. Więc powinien wisieć.
Czy klientka zasłużyła na strzałą ? Raczej nie. Nie jej wina, że czarnej małpie nie mogła czegoś sprzedać czy wydać. Często tak jest, że niema grosika bo je po prostu wydaja. I dal was to może jest chuj ale ona takiej piździe co żałuje grosika musi wydać 2 lub 5 a nawet czasem 10 bo tak kurwa chce i chuj. I wiecie co się potem dzieje ? Kasjerka ma manko na koniec zmiany i musi podpisać kwit o potrąceniu z pensji. Ona traci nie sklep. Więc się zastanówcie na przyszłość czy chcecie ten grosik. Bo ten grosik weźmie ze sobą wielkiego kutasa który później zapnie was analnie w dupe bez smarowania. Lepiej go zostawić.
Nie, to nie są moje doświadczenia. To jest rzeczywistość. Nie bądźcie skąpymi kurwami bo zawsze tacy dostają prędzej czy później chuja w dupe. To jest karma.
A co do czarnucha krótka zmiana historii:.
Za nim stoję ja. Ekspedienta dostaje strzała. Widząc to uderzam czarnego w kręgi szyjne, dokładnie lekko nad piąty krąg. Czarny opada ale nie traci przytomności. Bo oto chodzi. Następnie dostaje kopa. Gdzie ? Na wątrobę ale nie jednego solidnego tylko kilka mniejszych. Niech nie pęknie ale niech go napierdala. Bokserzy wiedzą o co kaman. Następnie dostaje strzała w swój spierdolony pysk. Ale stwierdzam, że leżącego się nie bije więc podnoszę go za szmaty i stawiam przy ścianie ( stoi ? Stoi więc leżącego się nie bije traci tutaj sens). Dostaje strzała z rotacją dolną aby kość nosowa wyszła na wierzch. Następnie wykręcam mu prawą rękę ( tą którą uderzył ekspedientkę ) łamię w łokciu oraz w nadgarstku i wybijam w barku.
Tak załatwionego murzyna zostawiam i wychodzę.
Pozdrawiam.