magicgarage napisał/a:
Nie pojechał tylko przytomnie stanął za miejscem wypadku co by nikt mu w tył nie wjechał
Druga sprawa, jak przyjadą służby, to gość wsiądzie do auta i pojedzie dalej. Jakby stanął przed, to musiałby zawracać i szukać objazdu, bo droga będzie zablokowana.