Zakładając, że wcześniej był ten poziom wyższy, to i pewnie wykładowcy byli bardziej ogarnięci, więc potrafili lepiej przygotować studentów do egzaminów
@SQT Nie wiem jaki poziom był wcześniej, więc nie powiem, żeby był niski, ale za to czuję, że uczę się rzeczy w ogóle nieprzydatnych. Za to wykładane są w sposób niezrozumiały i beznadziejny. A na sesji i tak wymaga się rzeczy z dupy wziętych, więc wszyscy są obsrani, bo nie wiadomo co ma być. Zakładając, że wcześniej był ten poziom wyższy, to i pewnie wykładowcy byli bardziej ogarnięci, więc potrafili lepiej przygotować studentów do egzaminów. Razem z poziomem nauczania idzie poziom wiedzy i trudności egzaminów.