Tęcza na ekranie twojego monitora! Rozjeb ją w pizdu! Łokciem!
Obrazek
Liczę, że drugiego nie masz i uniemożliwi ci to dalsze pisanie.
______________
All legends have a beginnig, but a legacy lasts foreverTo, co się dziś wydarzyło w Warszawie: ataki na mieszkańców, dziennikarzy, bezdomnych (wyzwanych przy okazji przez narodowców od społecznie bezużytecznych śmieci), ubliżanie Warszawiakom - nazywanie ich elementem z którego trzeba oczyścić kraj, przemoc, agresja, destrukcja, zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, podpalanie samochodów, niszczenie innego mienia, bicie policjantów, dewastowanie ulic, totalna arogacja, buta, nie liczenie się z nikim i niczym, atak na ambasadę Rosji, za który trzeba będzie oficjalnie przeprosić, bo to wydarzenie ma rangę incydentu dyplomatycznego i komentujące to wszystko słowa faszysty Artura Zawiszy, współorganizatora tego marszu hańby - "te drobne incydenty nie sa powodem do przerwania marszu i żaden świstek z ratusza nie zatrzyma gorących patriotycznych narodowych serc", skłania mnie do reflelsji i postanowienia: od dziś nie zaproszę do żadnego z moich progamów żadnego z tych faszystów. Koniec promowania totalitarnych ideologii.Koniec z traktowaniem faszyzmu, kultu siły, chamstwa i warcholstwa jako równoprawnego głosu w debacie publicznej.
Wy, narodowcy, nie jesteście równi innym stronnictwom politycznym, działającym w demokratyczny sposób. Wasze poglądy, przemoc i narzucanie siłą swojego światopoglądu nie jest równe partiom i orgazacjom, które chcąc zmienić kraj, przekonują innych do swoich racji w cywilizowanej debacie i i rywalizują o głosy Polaków. Wasze metody działania, bicie i poniżanie ludzi, nastawanie na ich życie, zdrowie i mienie, wasz język, język przemocy i nienawiści, musi budzić pogardę i sprzeciw każdego przyzwoitego człowieka. Swoim postępowaniem udowodniliście, że macie wolności innych ludzi, ich poglądy, życie, wolność i osobistą nietykalność za nic - a zatem zasługujecie na infamię i karę, za złamanie prawa, w każdym miejscu, w którym się go dopuściliście.
Apeluję do wszystkich dziennikarzy i wszystkich stacji telewizyjnych o zrobienie tego samego: nie traktujmy faszyzmu i kultu siły jako równoprawnego głosu w debacie publicznej. I tak jak nie zapraszamy pedofila, złodzieja, mordercy, gwałciciela czy psychopaty, żeby przedstawiał swój punkt widzenia, tak nie zapraszajmy ludzi, którzy życie, zdrowie innych ludzi, dobro publiczne i wolności obywatelskie mają za nic. Nie ryzykujmy naszą demokracją. Nie legityzmizujmy faszystów.
Nie przyłożę już ręki do promowania (nawet niechcący) i reklamy tych ludzi. Bo tak rozumiem misję mediów i tak rozumiem swoją obywatelską powinność.