Rozmawiałem ostatnio na Skype z Matką i padło pytanie z jej strony:
- Co robiłeś w weekend?
Nie jestem wybitnie rozrywkowy, na imprezy nie chadzam, wolę spędzać czas w domu. Zebrało mi się na sarkazm:
- Piłem, paliłem, ćpałem i chodziłem na dziwki.
A Matula na to:
- To dobrze, lepiej na dziwki niż cały weekend przed komputerem...
Pierwszy post, więc hejtujcie ile wlezie
- Co robiłeś w weekend?
Nie jestem wybitnie rozrywkowy, na imprezy nie chadzam, wolę spędzać czas w domu. Zebrało mi się na sarkazm:
- Piłem, paliłem, ćpałem i chodziłem na dziwki.
A Matula na to:
- To dobrze, lepiej na dziwki niż cały weekend przed komputerem...
Pierwszy post, więc hejtujcie ile wlezie