Jakże płodny dziś jesteś fantastico. Kto Cię tak porządnie zerżnął, że co chwila wypluwasz z lędźwi imaginacji coraz to nowe tematy? Co tworzy pewien paradoks, bowiem nadal piszesz jak niedojebany. Choc naturalnie, medal ma dwie strony, w związku z tym zapewne stoisz na krawędzi...
PS. Dobry hit