Kurwa piwo stary, bo właśnie się dowiedziałem, że jestem łowcą
A tak poważnie, to pamiętam jak mnie ojciec prowadzał koło torów na osiedlu, by oglądać przejeżdżające ciuchcie
. Zawsze pokazywałem do maszynisty gest, by dał sygnał i faktycznie... radocha była nieziemska.