Misja samobójcza w hołdzie kierowcom. Poświęcił się, żeby te mundurowe wywłoki nie czuły się bezkarne ze swoim rabunkowym podejściem chowając się po krzakach w "terenie zabudowanym", który możemy poznać tylko po tym że stoi tam znak "teren zabudowany". Jako, że to łoś to rozejdzie się po kościach, żeby to było zajście z kimś kogo można złupić to zapewne by byli poszkodowani i niezdolni do pracy na okres dłuższy niż 7 dni bo kłamać to też mocna strona.