Wysłany:
2013-08-06, 17:49
, ID:
2394978
Zgłoś
Gdy zacząłem go słuchać, pomyślałem - ma rację. Uczymy się masę niepotrzebnych rzeczy.
Gdy doszedłem do połowy, stwierdziłem - pierdoli jak potłuczony.
Co ma aborcja wspólnego z idiotyczną nauką..? On uważa, że to społeczeństwo wymusza brak aborcji..? Dziwne. Ja myślałem, że to po prostu zwykła, ludzka prawda, iż niewinnych się nie tyka, a kurwa dająca na lewo - nawet młoda - to wciąż kurwa, która nie ma prawa do decydowania o życiu własnego dziecka. Co z tego, że to młodociana ciąża? CIąża to ciąża, dziecko to dziecko. Tak, jak debilne społeczeństwo wymusza masę debilnych rzeczy, tak też dzisiejsze wymusza nieraz aborcję. Czemu nie idzie w tym kierunku - że ma wychować dziecko dziewczyna, pomimo grymasów społeczeństwa?
Gdy pooglądałem do końca, uznałem - młody ma zrywy inteligencji, ale ogólnie źle kojarzy fakty.