Pojebało cię z tą mową motywacyjną?!
Przecież jak przeczyta ile będzie się musiał starać dla inteligentnej lodówki to pójdzie i ją zapierdoli.
Mnie w sumie niczego nie brakuje, mógłbym sobie kupić taką lodówkę gdybym uznał że jest mi potrzebna, ale jakoś po przeczytaniu twojego posta mam ochotę włamać się do sklepu agd.
No i tak właśnie panowie przegrywa się życie, zostaje sfrustrowanym nikim bez hobby i zainteresowań, tylko sen,jedzenie,tyra i tak w kółko i nagle osiągasz szczyt swój sufit 7tyś zł po 15 latach inwestowania w siebie, no ale kurwa jesteś w 8% najlepiej zarabiającego plebu w polsce, dodajmy że za 200h miesięcznie a nie 160h. Nie poruchałeś na imprezach , nie zrobiłeś nic fajnego w życiu ale chuj masz na koncie 150tyś zł. Teraz już z górki, weżmiesz tylko tyci kredyt na 300 tyś zamiast na 450tyś i jesteś Pan, zenek głupek w tym czasie naćpa się zabawi i zarobi u abdula na zmywaku na Twój domek i kredyt, bo zrobił jeden jedyny jebany ruch, przekroczył granice tego teoretycznego państwa z gówna i wyjebał. A teraz pomyśl o zenku który nie pije i inwestuje w siebie za granicą. Ciężką pracą to się tylko garba można dorobić, taki skurwiały świat który wyliczył minimum egzystencji i za tyle się jebie a w około same korporacje , żabki 5 zero małego sklepu i właściciel boss jak wyjdzie ponad 5 na plus, śmiechu warte, ale zjebane czasy. Albo się dobrze urodziłeś, wsadziłeś, dostałeś albo masz przejebane, a historie typu ja wyjechałem jak miałem 20 lat za granicę pracowałem cięzko i patrz teraz mam firmę i miliony, wsadźcie sobie w dupę bo to już nie te czasy i chuja się dorobisz a tym bardziej nic nie otworzysz bo Cię korpo wykończy, już wykańcza tych bogatych prowincjuszy co dzielili i rządzili na swoim kawałku podłogi od 20 lat. Dobra rozpisałem się, wracam na zmywak bo abdul krzyczy.
No i tak właśnie panowie przegrywa się życie, zostaje sfrustrowanym nikim bez hobby i zainteresowań, tylko sen,jedzenie,tyra i tak w kółko i nagle osiągasz szczyt swój sufit 7tyś zł po 15 latach inwestowania w siebie, no ale kurwa jesteś w 8% najlepiej zarabiającego plebu w polsce, dodajmy że za 200h miesięcznie a nie 160h. Nie poruchałeś na imprezach , nie zrobiłeś nic fajnego w życiu ale chuj masz na koncie 150tyś zł. Teraz już z górki, weżmiesz tylko tyci kredyt na 300 tyś zamiast na 450tyś i jesteś Pan, zenek głupek w tym czasie naćpa się zabawi i zarobi u abdula na zmywaku na Twój domek i kredyt, bo zrobił jeden jedyny jebany ruch, przekroczył granice tego teoretycznego państwa z gówna i wyjebał. A teraz pomyśl o zenku który nie pije i inwestuje w siebie za granicą. Ciężką pracą to się tylko garba można dorobić, taki skurwiały świat który wyliczył minimum egzystencji i za tyle się jebie a w około same korporacje , żabki 5 zero małego sklepu i właściciel boss jak wyjdzie ponad 5 na plus, śmiechu warte, ale zjebane czasy. Albo się dobrze urodziłeś, wsadziłeś, dostałeś albo masz przejebane, a historie typu ja wyjechałem jak miałem 20 lat za granicę pracowałem cięzko i patrz teraz mam firmę i miliony, wsadźcie sobie w dupę bo to już nie te czasy i chuja się dorobisz a tym bardziej nic nie otworzysz bo Cię korpo wykończy, już wykańcza tych bogatych prowincjuszy co dzielili i rządzili na swoim kawałku podłogi od 20 lat. Dobra rozpisałem się, wracam na zmywak bo abdul krzyczy.
Pierwszy raz widzisz taką technologię co? nigdy nie będziesz miał takiej, ale powiem ci jak ją zdobyć. Poza kradzieżą (która jest oczywista dla twojej klasy społecznej) i aby zdobyć ją legalnie musisz na początek, jeśli jesteś zdrowym byczkiem, przestać pić wódkę, za pieniądze które zaoszczędzisz na piciu wódki musisz kupować książki ale to nie wszystko, musisz je jeszcze czytać. Następnie zapisz się na jakieś kursy, na przykład na operatora koparki po czym podejmij pracę w zawodzie, jako osobie bez doświadczenia, pracodawca zaproponuje ci najniższą stawkę, nie wybrzydzaj tylko bierz robotę i nie chlej alkoholu, nie ćpaj i nie chodź do burdeli ani do kasyna tj. nie uprawiaj hazardu, nie graj w lotka i nie obstawiaj meczy a zwłaszcza nie stawiaj na swój ulubiony, polski gównoklub bo niezależnie od tego jak bardzo go kochasz (kurwa, jak można kochać klub?) nie wygra bo to polski, biedacki, gównoklub i wygrywać może co najwyżej z dziećmi z podstawówki. Najlepiej w ogóle nie obstawiaj zakładów bukmacherskich. Nie rób bez przerwy dzieci, podczas seksu z żoną używaj prezerwatyw i wyliczaj jej dni płodne aby móc bezpiecznie się z nią chędożyć. I jeszcze raz, nie pij wódki (wiem że wspominałem już o tym ale Polakom trzeba o tym przypominać na każdym kroku), pracuj, nie spóźniaj się do pracy, pracuj sumiennie, nie cwaniakuj i nie okradaj pracodawcy, nie dymaj pracodawcy na godziny pracy i pracuj nawet wtedy kiedy nie patrzy, czym lepiej pracujesz tym pracodawca bogatszy, czym jest bogatszy tym ty jesteś bogatszy bo może ci on więcej zapłacić, owszem, pracodawca też może cię wydymać ale większe prawdopodobieństwo że ci więcej zapłaci kiedy będzie miał z czego, bo kiedy będzie miał z czego zapłacić to może zapłacić lub nie zapłacić a kiedy nie będzie miał z czego to może tylko nie zapłacić.
Nie wydawaj pieniędzy na głupoty, kiedy już uzbierasz pewną sumę to zainwestuj ją w siebie, idź na kursy maturalne i zdaj maturę, idź na studia wieczorowe, pracuj i ucz się, to ciężko pogodzić ale można, co więcej, aby żona cię nie wkuwiała, ruchaj ją, ale pamiętaj przy tym o wyliczaniu dni płodnych i ruchaj ją tylko w prezerwatywie, w dni niepłodne. Kiedy zdobędziesz doświadczenie i uda ci się zdobyć wykształcenie (nie idź na kierunek humanistyczny, wybierz taki który da ci pracę)... cóż, jeśli to wszystko ci się uda to już wtedy nie będziesz patusem i będziesz sam wiedział co zrobić dalej, zatem daruję sobie dalszy wywód.
W końcu kupisz sobie wymarzoną lodówkę z technologią o której istnieniu, twoja klasa społeczna, nie miała prawa wiedzieć. Masz motywację, pracuj nad sobą i pracuj zawodowo a w końcu osiągniesz swój cel. Pozdrawiam.
Pierwszy raz widzisz taką technologię co? nigdy nie będziesz miał takiej, ale powiem ci jak ją zdobyć. Poza kradzieżą (która jest oczywista dla twojej klasy społecznej) i aby zdobyć ją legalnie musisz na początek, jeśli jesteś zdrowym byczkiem, przestać pić wódkę, za pieniądze które zaoszczędzisz na piciu wódki musisz kupować książki ale to nie wszystko, musisz je jeszcze czytać. Następnie zapisz się na jakieś kursy, na przykład na operatora koparki po czym podejmij pracę w zawodzie, jako osobie bez doświadczenia, pracodawca zaproponuje ci najniższą stawkę, nie wybrzydzaj tylko bierz robotę i nie chlej alkoholu, nie ćpaj i nie chodź do burdeli ani do kasyna tj. nie uprawiaj hazardu, nie graj w lotka i nie obstawiaj meczy a zwłaszcza nie stawiaj na swój ulubiony, polski gównoklub bo niezależnie od tego jak bardzo go kochasz (kurwa, jak można kochać klub?) nie wygra bo to polski, biedacki, gównoklub i wygrywać może co najwyżej z dziećmi z podstawówki. Najlepiej w ogóle nie obstawiaj zakładów bukmacherskich. Nie rób bez przerwy dzieci, podczas seksu z żoną używaj prezerwatyw i wyliczaj jej dni płodne aby móc bezpiecznie się z nią chędożyć. I jeszcze raz, nie pij wódki (wiem że wspominałem już o tym ale Polakom trzeba o tym przypominać na każdym kroku), pracuj, nie spóźniaj się do pracy, pracuj sumiennie, nie cwaniakuj i nie okradaj pracodawcy, nie dymaj pracodawcy na godziny pracy i pracuj nawet wtedy kiedy nie patrzy, czym lepiej pracujesz tym pracodawca bogatszy, czym jest bogatszy tym ty jesteś bogatszy bo może ci on więcej zapłacić, owszem, pracodawca też może cię wydymać ale większe prawdopodobieństwo że ci więcej zapłaci kiedy będzie miał z czego, bo kiedy będzie miał z czego zapłacić to może zapłacić lub nie zapłacić a kiedy nie będzie miał z czego to może tylko nie zapłacić.
Nie wydawaj pieniędzy na głupoty, kiedy już uzbierasz pewną sumę to zainwestuj ją w siebie, idź na kursy maturalne i zdaj maturę, idź na studia wieczorowe, pracuj i ucz się, to ciężko pogodzić ale można, co więcej, aby żona cię nie wkuwiała, ruchaj ją, ale pamiętaj przy tym o wyliczaniu dni płodnych i ruchaj ją tylko w prezerwatywie, w dni niepłodne. Kiedy zdobędziesz doświadczenie i uda ci się zdobyć wykształcenie (nie idź na kierunek humanistyczny, wybierz taki który da ci pracę)... cóż, jeśli to wszystko ci się uda to już wtedy nie będziesz patusem i będziesz sam wiedział co zrobić dalej, zatem daruję sobie dalszy wywód.
W końcu kupisz sobie wymarzoną lodówkę z technologią o której istnieniu, twoja klasa społeczna, nie miała prawa wiedzieć. Masz motywację, pracuj nad sobą i pracuj zawodowo a w końcu osiągniesz swój cel. Pozdrawiam.