Sposoby na offroadowców. Jebane chamy.

Filmik znaleziony na YT.

A co, żal Ci dupe ściska jebana polska kurwo, że sam nic w życiu nie potrafisz zrobić? Zapewne do gówna doszedłeś, chuj Cie obchodzą lasy i teren leśny jebany psie ogrodnika.

Obyś polski kmiocie na takowej lince zawisł.

@queke3arena Widzę komuś tutaj żyłka w dupie strzeliła, że ktoś potrafił szczerą prawdę powiedzieć. Ewidentnie kolega, którego cytowałeś napisał, że popiera "inicjatywę"(polecam sprawdzić w internecie słowa, których się nie rozumie), nigdy nie napisał, że popiera rozwieszanie linek pomiędzy drzewami, by dokonywać dekapitacji wandali.

Każdy ma prawo do zabawy, sam czasami mam ochotę pozapierdalać swoją "krótko wachaczową" hondą, ale robię to tylko i wyłącznie na torze a nie jak debil po lasach, czy nie zabezpieczonych drogach.

Wszystkich, którzy narażają życie innych i/lub niszczą coś tylko i wyłącznie dla swojej własnej satysfakcji powinno się karać jak przestępców! Swoje życie mogą narażać ile wlezie. Jak jest się debilem, to w tym momencie działa prawo naturalnej selekcji (przyroda sama broni się przed śmieciami).

Heh przypomina mi to tereny z mojej okolicy. Kiedyś w mojej okolicy był poniemiecki park, który po 2 wojnie został całkowicie zrujnowany, miejscowi nazwali go "górami śmierci". Mieszkam tutaj trochę czasu i nie wiem dlaczego tak to się nazywa. Kiedyś tam ludzie chodzili psy wyprowadzać, czy nawet pobiegać, ale od czasu kiedy jest to wielkie bum, na dawanie crossów czy skuterów w ramach prezentu na komunię, to nikt tam już nie chodzi na spacery, bo przypadki że jakiś jebany gówniarz, potrącił kogoś, to ciężko zliczyć, bo zdarzają się nawet teraz, każdego jednego roku, nawet kurwa zimą. Ścieżki kręte, do okoła wszystko zarośnięte, a ci zapierdalają jak pojebani, to i są efekty.

Czy policja coś z tym robi? Owszem, od czasu, bo tereny są na prawdę górzyste, i to nie jest takie łatwe dla samochodu, to z tego co pamiętam tylko 2 osoby dostały mandat, z czego jedna z tych dwojga straciła motor, bo był lewy.

I co teraz mają zrobić mieszkańcy? Olać sprawę, bo banda jebanych dzieciaków zapierdala po tych parkach? Możliwe że inicjatywa zbyt drastyczna, ale kurwa, nawet bez tej inicjatywy już jeden koleś z połamanym obojczykiem wylądował w szpitalu bo chciał tylko przejść się z psem. Dlaczego to ma nie działać w drugą stronę?

BTW wątpię by to zadziałało, ludzie są tak uparci, że pomimo tych potrąceń które się trafiają każdego roku u mnie w mieście, ludzie i tak tam zapierdalają na motorach czy quadach, więc to bez różnicy czy któremuś by głowę upierdoliło, bo to bydło nie nauczyło by się niczego.

Tak czytam komentarze ludzi broniących tych wszystkich pojebów rozjeżdżających lasy.. i wiecie co wam powiem? Jesteście jak typowe polaczki co to nie widzą nic złego w wyrzucaniu śmieci do lasu, płoszeniu zwierzyny itd itp. Gdyby nikomu to nie przeszkadzało i nie wadziło to by się nie czepiali, już sam fakt że to nie legalne coś wam powinno mówić(na ogół nie jest coś zabronione żeby pojebom na bzykach zrobić na złość)... Radzę zajrzeć na tę stronkę stopquadom.pl/ .

Linka to faktycznie lipny pomysł ktoś by życie stracił, sądzę że wystarczyło by okaleczenie i niedowład całego ciała do końca życia - czyli życie i śmierć w męczarniach takich jakie przeżywają zwierzęta przez nich nękane Peace

i co taka linka moze takiemu jeepowi zrobic ?

i co taka linka moze takiemu jeepowi zrobic ?

Jeepowi przerysuje lakier, co najwyżej lekko wgniecie maskę. To jest linka na quad lub cross, a raczej tych co na nich siedzą...

Ogólnie popieram jak najbardziej powstrzymywanie tych idiotów (nie wszyscy są debilami ale niestety spora część). Chociaż fakt, że linka jest za wysoko zawieszona. Nie trzeba dużej prędkości żeby się zawiesić na takiej ze skutkiem śmiertelnym. A to przesada.

Inna sprawa, że tłumaczenie w stylu

Gdybyście jechali choć raz crossem to byście wiedzieli co to prawdziwa adrenalina a nie kurwa rowerkiem po ścieżkach rozjechanych przez crossy !!!!

to wybaczcie ale wsadźcie sobie głęboko w dupę. Chuj mnie obchodzi co czujecie. Jeżeli jedziecie nie zwracając uwagi na otoczenie i nie potraficie się opanować, to dla mnie nie macie żadnych praw.
Prawda taka, że większość zapierdala bez patrzenia na licznik ani drogę, Rozpierdalacie lasy, a często też pola na których coś jest zasiane. Bo gówno prawda, że jeździcie tylko po drogach leśnych. Rozpierdalacie wszystko dookoła. Zresztą asfaltówki w pobliżu lasów nie są od was wolne. I koło dupy mi lata, czy was nosi adrenalina. Jeżeli tak, to tylko znaczy że nie powinniście mieć prawa wsiadać na tego typu maszyny. Bo jesteście pierdolonym cmentarzem dla siebie i innych na drodze. Są wśród crossowców, ogarnięci którzy widzą więcej niż tylko drogę i manetkę gazu, ale niestety jest ich niewielu.

Nie popieram większej ilości zakazów. Ale kurwa sami widzicie, że jeżeli coś nie jest zakazane (a nawet jeśli jest), to każdy idiota uważa że ma święte prawo robić co mu się żywnie podoba. I chuj czy to komuś przeszkadza, czy stanowi zagrożenie. Bo on jest najważniejszy. A potem wieczne marudzenie, że to zakazane, za tamto zbyt ostro każą. Jak nie docierają słowa, to trzeba dać po łbie - proste.

No tak, przecież spacerujecie po tym błocie i bezdrożach... Dajcie kurwa spokój, ludzie potrafią czepiać się dosłownie wszystkiego...

W off-road'zie nie chodzi o jakies "zapier***lanie". To jest pewnego rodzaju przygoda. Jazda po ulicach jest nudna, bo masz wytyczona trase i wiesz po calosci gdzie jestes a w terenie odkrywasz nowe miejsca i nie wiesz do konca gdzie jedziesz, nie ma wytyczonych tras czy drogowskazow. Poza tym dla samego motocyklisty jest to o wiele bardziej bezpieczne niz po drogach gdzie jest o za duzy ruch. W lesie nikt ci nie zajedzie drogi, a do tego jadac 50-70 km/h miedzy drzewami jest tak odczuwalne jak 250 km/h na szerokiej autostradzie. A skutek wypadku przy tych predkosciach jest o wiele inny a odczucia z jazdy podobne A nie dziwcie sie, ze nie uwazaja i nie ogarniaja jazdy, jak sie z samymi gimbusami zadajecie (bo pewnie wiekszosc z tych hejterow z takowymi sie zadaje). W tym kraju wszystko wszystkim przeszkadza. Jakos nie slyszalem o jakiejs "CISZY DZIENNEJ" w lesie a w nocy nikt nie jezdzi.

A wiekszosc ludzi co tutaj komentuje niech przystopuje HOLLYWOOD bo sie za duzo naogladali filmow i ciesza sie z czyjegos cierpienia i zycza smierci motocykliscie za to ze uprawia swoje hobby i robi to co kocha. A tlomaczenie ze sa na to tory nic nie zmienia bo jazda po torze to jest zupelnie inna bajka. To nie jest jak z samochodem czy scigaczem ze kreci cie szybkosc i zakrety, to pojedziesz sobie na tor i sie wyszalejesz. Akurat w tym przypadku sprawa wyglada zupelnie inaczej

@k0dak
Ciebie takim debilem zrobili, czy udajesz? jaka "CISZA DZIENNA" w lesie? Przecież to są dzikie zwierzęta, które nie są przyzwyczajone do terkotu "kosiarek" na dwóch/czterech kółkach ani terenówki. Tam nie ma czegoś takiego jak cisza nocna/dzienna. Nie wspominając już o tym, że terenówki mają to do siebie, że lubią sobie jeździć po płytkich dzikich stawach, rzekach niszcząc jednocześnie i faunę, i florę.

I co to w ogóle ma być za kwestia: "A nie dziwcie sie, ze nie uwazaja i nie ogarniaja jazdy, jak sie z samymi gimbusami zadajecie (bo pewnie wiekszosc z tych hejterow z takowymi sie zadaje)"? Co ma gimbus do debila, który nie potrafi dostosować się do ruchu drogowego, lub zachować ciszę w lesie i jest zagrożeniem dla innych?

Nikt tu się nie naoglądał "holiłudów", tylko sprawa jest na tyle poważna, że ludzie zaczęli sobie radzić z nią na różne sposoby. Fakt, że linka rozwieszona pomiędzy drzewami to najgłupszy pomysł jaki widziałem i sam go nie propaguję, lecz jestem za samą intencją.

@k0dak

Nie życzę nikomu wjechania w taką linkę, bo to akurat niczego go nie nauczy. Chyba, że życia na wózku inwalidzkim, przy założeniu że przeżyje...
Jazdy po samej leśnej drodze też nie zamierzam się zbytnio czepiać. Problemem są tylko oszołomy, którzy jadą wszędzie gdzie tylko są w stanie wcisnąć swoją maszynę. Tacy dla których właśnie liczy się tylko owo "zapierdalanie". Oni nie patrzą zupełnie czy po drodze coś rozwalą czy nie. Przygoda jedną stroną, a drugą odrobina rozsądku.

@Murekkk

Tak, wyobraź sobie, że są ludzie którzy chodzą po lesie dla przyjemności. Tak samo jak są tacy co lubią skoki ze spadochronem, tacy co lubią modelarstwo i tacy co lubią latać awionetkami.

chujowe te linki i inne pułapki, jak miałbym sie z nimi tak bawic to zrobił to akurat lepiej i ciekawiej

kurwa moje pole

Linka na quadowca to i minka na jeepowca by się przydała .

Panowie, trzeba rozdzielić dwie kwestie:

1. Usiłowanie spowodowania trwałego uszczerbku na zdrowiu motocyklisty/quadowca poprzez rozwieszanie metalowych linek na znanych trasach offroadowych. To jest głupota, nie ma co dyskutować.

2. Rozjeżdżanie lasów, parków krajobrazowych, obszarów chronionych, parków narodowych, etc. To jest chamstwo, Panowie. Zostawiacie po sobie zaoraną ziemię, jakby przeszło po niej stado słoni. Mówicie, że macie "zajebistą zajawkę". Ludzie, którzy chodzą po tych lasach na grzyby, spacery, jeżdżą na rowerach, fotografują florę czy faunę też mają swoje zajawki, tyle że nie zostawiają po sobie błota po kostki, nie rozjeżdżają roślinności ani nie płoszą zwierząt. Chuj wam w dupę.

nie lepiej zakopać dechy z gwoździami ???

A ja bym wzbogacił tą frajdę o drut kolczasty i jakąś małą kamerkę gdzieś na drzewie