Prosił mnie kiedyś znajomy, żebym mu pomógł z wymianą osi w łajbie, bo sobie nie dawał rady. Dodam tylko, że łajba woziła kliniec z kopalni przez parę lat, czytaj: cały czas wszystko upierdolone w błocie, idealna miejscówka dla rdzy. Główne śruby trzymające oś, szacunek. już nie pamiętam jaka to była marka naczepy, ale śruby kurwa nie do ukręcenia. Próbowaliśmy wszystkiego, palniki, nie palniki, dźwignia na 7 m rurze, w 4 chłopa i kurwa nic, nasadki pękały jak zapałki. Po 3ch blantach wymyśliliśmy rozwiązanie: Przyspawaliśmy do śruby koronkę z łożyska, a drugą identyczną założyliśmy do starego silnika wolnoobrotowego, od sieczkarni, czy czegoś tam, kurwa we dwóch trzeba było go przenieść, bo jebany z 300 kg ważył. Wyjebało prąd na trafo, silnik się spalił, ale śruba poszła
pns1993, Omission - Huma-Huma
Prosił mnie kiedyś znajomy, żebym mu pomógł z wymianą osi w łajbie, bo sobie nie dawał rady. Dodam tylko, że łajba woziła kliniec z kopalni przez parę lat, czytaj: cały czas wszystko upierdolone w błocie, idealna miejscówka dla rdzy. Główne śruby trzymające oś, szacunek. już nie pamiętam jaka to była marka naczepy, ale śruby kurwa nie do ukręcenia. Próbowaliśmy wszystkiego, palniki, nie palniki, dźwignia na 7 m rurze, w 4 chłopa i kurwa nic, nasadki pękały jak zapałki. Po 3ch blantach wymyśliliśmy rozwiązanie: Przyspawaliśmy do śruby koronkę z łożyska, a drugą identyczną założyliśmy do starego silnika wolnoobrotowego, od sieczkarni, czy czegoś tam, kurwa we dwóch trzeba było go przenieść, bo jebany z 300 kg ważył. Wyjebało prąd na trafo, silnik się spalił, ale śruba poszła
pns1993, Omission - Huma-Huma
Sonal, ATOMOWYANDRZEJ, Panowie, z nie jednym szrotem miałem w życiu doczynienia, ale tu kurwa faktycznie pojawił się problem. Kumpel też nie z pierwszej łapanki, stary wyga w mechanice, i wątpię żeby do mnie zadzwonił, że ma problem "od tak". Co do udaru, nie dało rady, i nie był to klucz za 120 zł... nasadki też nie toyi, tylko king tony, Jones waye też się poddały, ciśnienie na kompresorze 13,5, baniak 300L. Napierdalanie z całej siły? Zrobiliśmy sobie konkurs, kto mocnej dychą przypierdoli, mierzone decybelometrem, bo akurat syn tego ziomka robił na stacji diagnostycznej. Chciałem jeszcze przypomnieć, że nie rozmawiamy tu o nowej śrubie 17 stce, chwilę wcześniej wkręconej w drzewo jak na filmiku, Tam sprawa była dużo bardziej poważna
Po to, że gdy akurat nie masz odpowiedniego rozmiaru klucza do danej śruby to możesz użyć tego sposobu, widzę że z myśleniem u ciebie na bakier.