Bo wszystkie lewaki (o, to znów o mnie!) to jedna rodzina...
Kocham bycie lewym, mimo, że nawet za bardzo nie wiem co to oznacza, ale na szczęście moje wesołe sygnaturki i awatar klasyfikują mnie jako osobę "która stała tam gdzie ZOMO", dzięki czemu nie muszę decydować kim jestem (po chuj, skoro inni to robią za mnie
)
PS: komónizm czeba zrozumjeć
☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭