Podobny efekt można uzyskać wpuszczając do takiej szklanej butelki trochę gazu z zapalniczki(im więcej tym lepsza zabawa
). Jeżeli nie wychodzi polecam obrócić butelkę wypełnioną gazem gwintem do dołu na kilka sekund po czym ponownie spróbować podpalić, ponieważ jak wszyscy wiedzą gaz jest cięższy od powietrza i opada na dno. Wiem, że Ameryki nie odkryłem i Krzysiu to ze mnie żaden, ale może znajdzie się jakiś sadol co nie próbował w ten sposób spalić matce chaty. Pozdrawiam i życzę miłej zabawy z ogniem
.