xoludus napisał/a:
Do tego z kieszeni wlozyl kastet to nie ma co sie dziwic.
Ja tam kasteta żadnego nie widziałem
Po prostu koleś jest bokserem. To jest zwykła akcja. Ładnie wpadł z małego doskoku z dwoma szybkimi. Nie ma się co dziwić, że koleś padł po lewym... dostał prościutko w brodę. Cios był zadany całym ciałem.