Mnie to zastanawia czemu rolnicy co roku na ceny skupu narzekają zamiast wynająć pawilon w mieście, zatrudnić ze dwie baby od siebie i dowozić z całej wsi i okolic, sprzedawać w cenach jak z marketu minus 10% świeże wiejskie produkty. Kolejka 24/7 gwarantowana...