Naprawdę z całym szacunkiem dla nich... Nie wnikając w ich siłę czy technikę nie rozumiem porównania do profesjonalnej gali ksw... Do autora: Jeżeli byś wolał oglądać walki 5 minutowe, gdzie zawodnicy padają ze zmęczenia w klatkach wyspawanych przez Zdzicha niż gale w fajnej oprawie muzycznej i artystycznej z dobrymi dupeczkami, gdzie walczą naprawdę sportowcy to ok. Ja wolę Mameda i ksw.
szkoda zdrowia dla takiej "walki" zero techniki, tylko rzucane cepy+zero obrony o kontuzje nie trudno
I nie pisz mi jeden z drugim ze nie badz taki cwaniak i "co ty tam wiesz" bo sam trenuje mma i wiem co mowie.
tymczasem spadam na trening...