W Łasinie (Kujawsko-Pomorskie) wybuchł skandal. Księdza Zdzisława S. (67 l.) pobił i chciał okraść jego 17-letni masażysta. Tyle mówi oficjalny komunikat. Gdy "Super Express" zaczął badać sprawę, ta okazała się o wiele mroczniejsza, bo Sylwek mówi, że bił, bo ksiądz chciał go zgwałcić. I nikt mu nie wierzy. Nawet prokuratura ociąga się ze stawianiem zarzutów. Ale chłopak ma dowód. Widział księdza nago. I te jego tatuaże: na brzuchu esesmańską czaszkę, pod jedną pachą penisa, pod drugą waginę, a na lędźwiach napis: "Jebać, a chuj w dupę". I to, co widział, jest prawdą!
A ja myślę, że ten 17 latek nie raz był u tego księdza i nie raz go "masował" i może nie tylko, aż w końcu postanowił go okraść i przy okazji wymyślił to molestowanie żeby się wyłgać od pobicia i kradzieży.