Kriski napisał/a:
Cóż za kultura, i tren barwny język, jakbym lewaka słyszał albo jakiś ściek zwany lempart.
Inaczej to mógłby nawet po mongolsku mówić.
Cham jest jak rusek - pałą po łbie rozumie. Od kurew zwyzywać, opluć, wtedy uszanuje...
Zauważ jak z niego powietrze zeszło i spokojnie do samochodu wrócił, nawet się nie odszczeknął, a taki bitny wychodził.