Wysłany:
2018-11-09, 23:06
, ID:
5315031
5
Zgłoś
Patrząc z perspektywy na zwyczaje w innych krajach jak spierdalanie przed bykami w hiszpanii, bycie deptanym przez krowy w indiach czy zakaz spożywania wieprzowiny i alko w krajach islamskich cieszę się, że jestem Polakiem. Chociaż to chrześcijaństwo czy katolicyzm to też chujowa sprawa, przymykanie oka na księży dymających ministrantów, przepierdalanie kasy na rydza przez emerytki... Ech kurwa. Wróćmy do pogaństwa, lub jak kto woli rodzimowierstwo słowiańskie. Latanie nago po lesie z koleżankami pod rzekomym powodem znalezienia kwiatu paproci i ruchanko pod drzewem brzmią ciekawiej i fajniej niż wyjebanie się w powietrze w imię popapranego boga odbierając przy okazji życie innych osób. A reszta świata powinna podążyć za naszym przykładem. Ponoć coraz więcej polaków przechodzi na naszą dawną religię, bierze śluby, sam się nad tym zastanawiam.