Wszytskich tu hektujacych ukrainców muszę trochę rozczarować, w tym tygodniu gadałem ze znajomym glimiarzem w Warszawie i wlasnie pytałem jak to jest z tymi ukraincami czy dużo z nimi problemu i powiedział że nie bardzo, głównie maja interwencję że jedzie pijany albo mają przy sobie gram czy dwa zielska ogólnie nie rozrabiają. Ale za to plagą są gruzini, kradną samochody, paliwa ze stacji, ogólnie kradzieże i sporo rozbojów. Więc jeśli już to można hejtowac gruzinów