Zdecydowanie wolę takiego wrażliwego prezydenta, niż PiSowskiego chłopca na posyłki. Ogólnie jest mi obojętne, kto z opozycji, bo i tak zagłosuję w drugiej rundzie na każdego przeciwnika Dudy. Wystarczy, żeby nie miał 50 %. No ale myślę, że 50% to sam Sasin z Kamińskim wydrukują, bo w końcu nie bez powodu ich w tej poczcie posadzili, więc optymalnym planem jest niedopuszczenie do ustawionych wyborów.
Czy nikt tu nie widzi drugiego człowieka? Typ wystartował w wyborach, zapewne śpi po 4h na dobę, dawka bodźców i emocji jaka na niego spada zapewne spowodowałaby, że połowa z nas schowała by się w piwnicy. Czy tak ciężko zobaczyć, że mogą już puszczać mu nerwy, że może już mieć trochę po korek, szczególnie przy tej zjebanej obecnej władzy? Jak to łatwo się ocenia, jak największym problemem w ciągu dnia jest Żubr czy Warka....